Berlin walczy z rosnącymi czynszami za wynajem, kupując mieszkania za prawie miliard euro
Władze Berlina znalazły sposób na walkę z rosnącymi czynszami za wynajem mieszkań. W zeszłym tygodniu odkupiły od notowanej na niemieckiej giełdzie spółki Ado Properties z siedzibą w Luksemburgu aż 5,8 tys. mieszkań w dzielnicach Berlin-Spandau i Berlin-Reinickendorf. Pierwotnie były to mieszkania komunalne, które następnie zostały sprywatyzowane. Lokale zbudowane były w latach 1960-1990. Właścicielem mieszkań została gminna spółka Gewobag, która w lipcu w podobny sposób odkupiła od prywatnych właścicieli około 670 lokali przy Karl-Marx-Allee.
Koszt zakupu 5,8 tys. mieszkań nie był niski – wynosił aż 920 mln euro.
– Rekordowy zakup mieszkań przez Gewobag służy utrzymaniu stabilności czynszów w Berlinie i zapewnieniu bezpieczeństwa najemcom – powiedział burmistrz miasta Michael Mueller. Zakup jednak nie wszystkim przypadł do gustu – jak podkreślają niemieckie media, gdy odkupione obecnie mieszkania zostały w 2004 roku sprywatyzowane, miasto zarobiło na tej transakcji nie więcej niż 405 mln euro.
Gewobag zarządza obecnie około 80 tys. mieszkań komunalnych. Te, które zakupione zostały w ubiegłym tygodniu, zostaną przejęte jeszcze w tym roku – planowana data to grudzień. – Wraz z nabyciem prawie 6 tys. lokali mieszkalnych dokonujemy dziś największej w historii Berlina „rekomunalizacji” – powiedziała senator ds. rozwoju miasta Berlina Katrin Lompscher.
Gwałtowny wzrost czynszów to poważny problem w Berlinie, gdzie tak wiele osób mieszka w wynajmowanych lokalach.
Dlatego też władze miasta pracują nad projektem ustawy umożliwiającej zamrażanie czynszów na pięć lat od 2020 roku. Jak informują, dzięki tej ustawie udałoby się ocalić przed galopującą podwyżką czynszu aż 1,5 mln mieszkań.
Tekst: NS