Najgorszy błąd związany z etykietą w biurze, jaki można popełnić
Według Christiny Gialleli, dyrektorki HR w Epignosis, korporacji odpowiedzialnej za naukę obsługi oprogramowań, pracownicy powracający do pracy stacjonarnej wykazują się brakiem przestrzegania etykiety biurowej. Z tego powodu wraz ze współpracownikami stworzyła ona poradnik, jak zachowywać się w firmie.
Głównym faux-pas, którego dopuszczali się pracujący, było niezwracanie uwagi na inne osoby w swoim otoczeniu.
– W biurach dużo się dzieje – mówi Gialleli. – Niektórzy zbyt głośno rozmawiają w miejscach przeznaczonych do pracy w skupieniu lub odbierają telefony związane z ich prywatnymi sprawami. Kolejnym problemem jest zaniedbywanie przestrzeni do pracy. – Ludzie mają trudności z przyzwyczajeniem się, że nie są już sami na home office. Zostawiają na biurkach brudne naczynia i sprzątają je dopiero pod koniec dnia – opowiada ekspertka.
Dodatkowym problemem zgłoszonym przez pracowników jest organizacja pracy hybrydowej, a przede wszystkim spotkań w tej formie. – W biurze może pojawić się przeświadczenie, że osoby, które biorą udział w zebraniach stacjonarnie, są faworyzowane ze względu na fizyczną obecność – komentuje Gialleli.
Dlatego ekspertka radzi, by przed rozpoczęciem takich spotkań odpowiednio je rozplanować.
– Należy zarezerwować pomieszczenie, w którym dostępna będzie technologia umożliwiająca zdalnym pracownikom aktywne uczestnictwo oraz ustalić plan, aby każdy otrzymał wszystkie potrzebne informacje na temat zebrania – podsumowuje Gialleli.
Zdjęcie główne: fauxels/Pexels.com
Tekst: OP