Freckling – trend w letnim randkowaniu
Pisaliśmy ostatnio o irytujących trendach we współczesnym randkowaniu: ghostingu, mostingu czy orbitingu. Tym razem będzie o frecklingu. To zjawisko o tyle wyjątkowe, że odnoszące się do konkretnej pory roku – lata. Gdy praży słońce, a dni stają się coraz dłuższe, często pojawiają się piegi i rodzą się romanse. Nazwa freckling – wymyślona przez postal AskMen – odnosi się właśnie do wakacyjnej miłości i pochodzi od anglojęzycznego słowa oznaczającego piegi.
To dlatego, że letnie uczucie często wyparowuje wraz ze zniknięciem robiących się od słońca piegów.
Oczywiście wakacyjna miłość to nic nowego – powstały o niej w końcu setki piosenek – czym więc wyróżnia się freckling?
W przeciwieństwie do innych letnich romansów, freckling nigdy definitywnie się nie kończy. Wraz z przyjściem jesieni dochodzi wprawdzie do rozstania, ale nie jest ono ostateczne.
Choć przestajecie się widywać, podglądacie się nawzajem na Instagramie czy Facebooku, oglądacie swoje insta stories i lajkujecie posty. Dzięki portalom społecznościowym, jesteście na bieżąco z życiem osoby, której nie widzieliście niemal od roku.
Jakie są korzyści z frecklingu? Podobnie jak w przypadku wielu współczesnych trendów randkowych – brak zobowiązań. Jeśli męczy cię zastanawianie się nad tym „dokąd zmierza ten związek?” i poważne rozmowy o przyszłości – to może być coś dla ciebie.
Źródło: Independent