6k
Karolina Kominek ma mocny rok. Aktorkę zobaczymy w trzech produkcjach
Aktorka, Karolina Kominek ma niezwykle plastyczną urodę. Jej warsztat, talent, doświadczenie i warunki sprawiły, że w ostatnim czasie obsadzono ją w skrajnie różnych rolach. Właśnie premierę ma 'Szadź’, w której partneruje Maciejowi Szturowi, za chwilę europejska premiera 'Czarnych Stokrotek’, w których gra główną rolę, a partnerują jej Dawid Ogrodnik, Tomasz Schuchardt, Olaf Lubaszenko. Trwają zdjęcia do kolejnego sezonu 'Zatoki Szpiegów’, gdzie gra z Bartoszem Gelnerem. Rozmawiamy z Karoliną Kominek o sile koloru i kostiumu w budowaniu roli.
Piękna aktorka stanęła też przed obiektywem fotografa Vlada Baranova i motorola edge 50 neo. Sesja zdjęciowa została wykonana smartfonem i udowadnia, że fotografia mobilna ma się coraz lepiej. Motorola także czuje siłę koloru i faktur. O kolorystykę edge 50 neo oraz innych urządzeń Motorola zadbał Instytut Pantone, który od kilkudziesięciu lat prowadzi badania na temat koloru, co roku wyznaczając trendy kolorystyczne w świecie mody i designu.
'Czarne Stokrotki' znalazły się wśród najlepszych tytułów wybranych przez magazyn Variety, a premiera serialu miała miejsce w Cannes. Karolina Kominek ma mocny rok.
F5: Bardzo dużo teraz grasz Karolina, co mnie cieszy. Gratuluję.
Karolina Kominek: Tak, rzeczywiście ostatnio w moim zawodowym życiu sporo się dzieje. Dołączyłam do obsady finałowego sezonu 'Szadzi’, czekam na premierę serialu 'Czarne Stokrotki’, a teraz rozpoczęłam zdjęcia do drugiego sezonu dobrze przyjętego przez widzów serialu 'Zatoka Szpiegów’. Na horyzoncie są kolejne filmowe i serialowe propozycje.
Wyczekuję premiery 'Czarnych Stokrotek’, w których zagrałam główną rolę. Serial został zaprezentowany na festiwalu MIPCOM w Cannes i znalazł się wśród najlepszych tytułów wybranych przez magazyn Variety. To szansa produkcji na szeroką międzynarodową dystrybucję.
Cudowne jest to, że w każdej z trzech wymienionych produkcji miałam szansę zagrać kompletnie różne bohaterki.
Kolory mogą dodawać nam mocy. Czerwona szminka, czarne włosy - to mocny akord wpływający na odczuwanie postaci, tak przeze mnie jak i widzów - Karolina Kominek
Zgaduję, że piękne jedwabie pomogły zbudować rolę Grety z 'Zatoki Szpiegów’, a czerń Leny z 'Czarnych Stokrotek’.
Kostium to narzędzie pracy o ogromnej sile. Greta jest niezwykle kobieca, jej ubiór, fryzura, czerwone usta były bardzo pomocne przy budowaniu tej postaci. Kostiumy szyte na miarę, wysokiej jakości materiały i przepiękne formy były niezbędne.
Z kolei tragiczne położenie i okoliczności w jakich znalazła się bohaterka 'Czarnych Stokrotek’ podkreśla fakt, że przez cały serial widzimy ją w tych samych ciemnych ubraniach.
Na ile kostiumy, kolor, faktury wpływają na tworzenie postaci przez Ciebie?
Kolory, kostiumy i charakteryzacja mają ogromny wpływ. Greta z 'Zatoki Szpiegów’ to postać dla której wygląd zewnętrzny ma ogromne znaczenie, jest jej pancerzem. Dużo czasu spędziłam na przymiarkach z autorką kostiumów Wandą Kowalską. Rozmawiałyśmy o kolorach, które będą podkreślały charakter postaci i formie kostiumów.
Kiedy zafarbowano mi włosy na czarno w 'Czarnych Stokrotkach' poczułam się jak inna osoba. Pomogło mi to odnaleźć w sobie bezkompromisowość jaką ma grana przeze mnie główna bohaterka - Karolina Kominek
Greta często używa koloru czerwonego, co mnie prywatnie zdarza się niezwykle rzadko. Dzięki temu przekonałam się jak kolor podświadomie może dodawać mocy.
Podobne odczucia miałam kiedy zafarbowano mi włosy na czarno do roli Leny w 'Czarnych Stokrotkach’. Wyglądałam jak kompletnie inna osoba, natomiast ta zmiana pomogła mi odnaleźć w sobie ogromną siłę i bezkompromisowość, którą ma Lena.
Lubisz mieć wpływ na wygląd postaci?
Bardzo. Często na próby charakteryzacji i przymiarki kostiumów przychodzę ze swoimi pomysłami, ale inny punkt widzenia, czasem skrajnie odmienny od mojego może być inspirujący.
Lubię moment kiedy w toku pracy i zdjęć zaczynam czuć kostium. To ten moment, w którym moja praca nad światem wewnętrznym postaci integruje się z nim i stają się całością.
Na jaką rolę czekasz?
Na każdą następną. Nie mam jakichś sprecyzowanych aktorskich marzeń. Koniec końców zazwyczaj chodzi o spotkanie z samym sobą i innymi ludźmi.
Dziękuję Ci za rozmowę i życzę kolejnych świetnych ról i spotkań.
Dziękuję.
motorola edge 50 neo radzi sobie świetnie, nawet w nieidealnych warunkach oświetleniowych. Fotografia mobilna ma się coraz lepiej. W kompaktowym formacie mamy coraz więcej możliwości, jak wspieranie AI - mówi fotograf Vlad Baranov.
edge 50 neo nie jest flagowym modelem motorola, ale przypomina wersję Ultra, ma świetne kolory Pantone, bardzo dobry wyświetlacz, jest kompaktowy i ma militarną normę odporności. Postanowiliśmy sprawdzić jak poradzi sobie z modową sesją zdjęciową.
– To na czym skoncentrowaliśmy się to jego możliwości fotograficzne – potrójny zestaw obiektywów w tym 50 MP obiektyw główny z wielokierunkowym PDAF, laserowym AF i OIS, 10 MP teleobiektyw (3x zoom) z PDAF i OIS oraz 13 MP obiektyw ultraszerokokątny z PDAF. Do tego 32 MP kamerka przednia – tłumaczy fotograf i autor sesji Vlad Baranov.
– Zdjęcia mają przyjemne kolory, szeroką rozpiętość tonalną i wystarczającą w pełni szczegółowość, w czym pomaga moto AI, czyli sztuczna inteligencja – dodaje.
– Sztuczna inteligencja wspiera matryce aparatów i obiektywy. Działa na nieskompresowanym obrazie, aby zachować ukryte szczegóły, bogatsze kolory i subtelne tekstury – tłumaczy Baranov.
– edge 50 neo pozwala nagrywać wideo 4K zarówno tylnym jak i przednim aparatem. Dla mnie to była ciekawa próba sił, jeśli chodzi o fotografię mobilną i jestem zadowolony z efektów – dodaje fotograf.
Za pomoc w realizacji sesji dziękujemy markom LeBrand, Loft37 oraz Elementy Wear
zdjęcia: Vlad Baranov dla F5
motorola edge 50 neo
materiał zrealizowany przy współpracy z Motorola
