Big Tech nadal dostarcza puste obietnice zamiast rozwiązań społecznych problemów
W ciągu ostatnich dekad wielkie firmy technologiczne, zwane potocznie Big Tech, takie jak Google, Amazon, Facebook (obecnie Meta), Apple i Microsoft, odegrały kluczową rolę w kształtowaniu współczesnego świata. Obiecywały rewolucję, która przyniesie korzyści społeczeństwu: łatwiejszy dostęp do informacji, poprawę jakości życia, eliminację nierówności i rozwiązywanie globalnych problemów. Jednak mimo ich spektakularnego wzrostu i wpływu na różne aspekty życia, Big Tech nie sprostał tym ambicjom.
W rzeczywistości wiele działań Big Tech prowadzi do pogłębiania istniejących problemów społecznych, takich jak nierówności ekonomiczne, dezinformacja, łamanie praw pracowniczych i niszczenie prywatności.
Obietnice kontra rzeczywistość
Jedną z kluczowych obietnic Big Tech była demokratyzacja dostępu do informacji. Internet, z narzędziami takimi jak wyszukiwarka Google czy platformy społecznościowe jak Facebook, miał stać się przestrzenią, gdzie każdy może znaleźć informacje, dzielić się wiedzą i budować relacje. W praktyce jednak wiele z tych obietnic okazało się pustymi sloganami. Algorytmy zarządzające treściami są projektowane z myślą o maksymalizacji zaangażowania użytkowników, co prowadzi do promowania treści kontrowersyjnych, często opartych na dezinformacji. Efekt?
Społeczeństwa stają się coraz bardziej spolaryzowane, a dostęp do rzetelnych informacji jest utrudniony przez zalew fake newsów i manipulacji.
Big Tech obiecywał także inkluzywność i równość. Jednak raporty pokazują, że tylko niewielka część stanowisk w branży technologicznej jest obsadzana przez kobiety, osoby niebinarne czy mniejszości etniczne. Pomimo licznych programów rekrutacyjnych i deklaracji o różnorodności, struktury władzy i procesy decyzyjne wciąż są zdominowane przez białych mężczyzn z krajów rozwiniętych. Problem ten uwidacznia się również w przypadku redukcji zatrudnienia.
Podczas masowych zwolnień w 2022 roku prawie 70% osób, które straciły pracę w branży technologicznej, stanowiły kobiety.
Nierówności ekonomiczne i podatkowe unikanie
Giganci technologiczni obiecują tworzenie miejsc pracy i stymulowanie gospodarki. Jednak w praktyce ich działalność często prowadzi do wzrostu nierówności ekonomicznych. Automatyzacja procesów i wdrażanie sztucznej inteligencji prowadzą do likwidacji wielu tradycyjnych stanowisk pracy, podczas gdy nowe miejsca pracy w technologii są dostępne jedynie dla wąskiej grupy wysoko wykwalifikowanych specjalistów. W efekcie wielu pracowników, zwłaszcza w krajach rozwijających się, traci źródło utrzymania bez realnych alternatyw.
Dodatkowo Big Tech regularnie unika płacenia podatków w pełnej wysokości, korzystając z międzynarodowych luk prawnych i przenosząc swoje zyski do rajów podatkowych.
Według danych organizacji Tax Justice Network, firmy takie jak Amazon czy Apple oszczędzają miliardy dolarów rocznie dzięki agresywnym strategiom podatkowym. Tymczasem kraje, w których działają te firmy, tracą niezbędne środki na finansowanie edukacji, służby zdrowia czy infrastruktury.
Prywatność i dane użytkowników
Jednym z najpoważniejszych problemów, który ilustruje rozbieżność między obietnicami Big Tech a rzeczywistością, jest kwestia prywatności. Wielkie firmy technologiczne obiecywały użytkownikom ochronę ich danych i pełną kontrolę nad prywatnością. W praktyce jednak dane osobowe stały się głównym źródłem ich dochodów. Platformy takie jak Facebook czy Google śledzą niemal każdy ruch użytkownika w sieci, tworząc profile behawioralne wykorzystywane do celów reklamowych.
To podejście nie tylko budzi obawy o naruszenie prywatności, ale także prowadzi do manipulacji wyborcami, jak miało to miejsce w skandalu Cambridge Analytica.
Ponadto, brak przejrzystości w zarządzaniu danymi użytkowników sprawia, że konsumenci często nie są świadomi, w jaki sposób ich informacje są wykorzystywane. Liczne wycieki danych i naruszenia zabezpieczeń tylko potęgują problem. Mimo głośnych deklaracji o priorytetowym traktowaniu bezpieczeństwa użytkowników, Big Tech wciąż nie podejmuje wystarczających działań, aby zapewnić ochronę danych.
Problemy etyczne związane z technologią
Big Tech deklaruje, że ich technologie mają na celu poprawę jakości życia ludzi, jednak często ich produkty i usługi są wykorzystywane w sposób budzący wątpliwości etyczne. Na przykład sztuczna inteligencja, która miała być narzędziem wspierającym rozwój i innowacje, jest często używana do masowej inwigilacji, jak ma to miejsce w niektórych autorytarnych reżimach. Technologia rozpoznawania twarzy, rozwijana przez firmy takie jak Amazon czy Microsoft, jest krytykowana za uprzedzenia rasowe i możliwość nadużyć.
Jednocześnie wiele innowacji, które miały służyć społecznemu dobru, zostało zredukowanych do narzędzi zwiększających zyski korporacji.
Przykładem może być repurposing technologii opracowanych z myślą o osobach z niepełnosprawnościami do celów marketingowych lub komercyjnych.
Aktywizm kontra Big Tech
W obliczu rosnącej frustracji społecznej wobec niespełnionych obietnic, coraz więcej pracowników i organizacji podejmuje działania przeciwko Big Tech. Przykładem jest strajk pracowników Google w 2018 roku, w którym wzięło udział ponad 20 000 osób protestujących przeciwko molestowaniu seksualnemu i systemowemu rasizmowi w firmie. Podobne inicjatywy rosną w siłę, skupiając się na kwestiach takich jak prawa pracownicze, odpowiedzialność za środowisko i etyka technologii. Koalicje feministyczne i ruchy pracownicze, wspierane przez organizacje pozarządowe, wywierają coraz większy nacisk na korporacje, domagając się większej przejrzystości i odpowiedzialności.
W miarę jak rośnie publiczna świadomość problemów związanych z działalnością Big Tech, presja społeczna zaczyna przynosić efekty, choć zmiany są wciąż powolne.
Aby zmienić ten stan rzeczy, konieczne jest wprowadzenie bardziej rygorystycznych regulacji i większa kontrola nad działalnością wielkich firm technologicznych. Społeczeństwo, aktywiści i politycy muszą wspólnie działać na rzecz stworzenia bardziej odpowiedzialnej, inkluzywnej i etycznej branży technologicznej. Tylko wtedy Big Tech będzie w stanie przekształcić swoje obietnice w rzeczywiste korzyści dla ludzkości.