Badanie przeprowadzone przez UCE Research przyniosło bardzo ciekawe wnioski. Okazuje się, że 57 proc. ankietowanych Polaków opowiedziało się za tym, by w naszym kraju wprowadzić obligatoryjne kaucje za butelki. Taka skromna kwota za zwrot szklanych opakowań wydaje się ciekawym, korzystnym z punktu widzenia troski o środowisko, ale i ogólny porządek pomysłem. Ministerstwo Klimatu już pracuje nad tym zagadnieniem. Wiąże się ono bezpośrednio ze zobowiązaniami naszego kraju względem polityki Unii Europejskiej i tzw. dyrektywy odpadowej.

Do 2025 roku każdy kraj wspólnoty musi zatroszczyć się o recykling minimum 65 proc. ze wszystkich odpadów opakowaniowych. Do 2030 roku wskaźnik wzrośnie do 70 proc.

Co więcej – produkty szklane, czyli między innymi butelki, są obłożone jeszcze większymi wymaganiami i 70 proc. recyklingu państwa Unii mają zrealizować już do 2025 roku. Zamiast pytania „czy?” kluczowe staje się więc pytanie „w jaki sposób?”.

Jak informuje Portalkomunalny.pl, kluczowe aspekty rozważane przez Ministerstwo Klimatu to powszechność kaucji, określenie jej minimalnej wysokości oraz zagwarantowanie braku obowiązku posiadania paragonu. Serwis przytacza też słowa Karola Kamińskiego z Ding.pl, który podkreśla, że państwo powinno odpowiednio zachęcać obywateli (kwotami pieniężnymi lub ulgami) do oddawania butelek i puszek.

Warto przytoczyć tu też słowa Andrzeja Olkowskiego, prezesa Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich, które padły jeszcze w 2017 roku w rozmowie z Gazetą Wyborczą:

– Wszyscy powinni podnieść kaucję, bo wszystkim powinno zależeć na tym, żeby butelki wracały do browarów, a nie lądowały w śmietnikach. Każda utracona przez browar butelka to była i jest strata.

A jak wam podoba się pomysł takich kaucji wspierających sprawne gospodarowanie szklanymi odpadami?

Tekst: WM