Andrzej Dragan napisał kolejną rewelacyjną książkę. Tym razem koncentruje się na działaniu AI i robi to brawurowo
Nowa książka Andrzeja Dragana 'Quo VAIdis’ to pozycja, której trudno nie nazwać jednym z najważniejszych popularyzatorskich głosów w dyskusji o sztucznej inteligencji. Autor, znany już z niezwykłej erudycji i charakterystycznego stylu z wcześniejszej publikacji 'Kwantechizm’, po raz kolejny zabiera czytelnika w podróż po granicach nauki, fizyki, filozofii i informatyki. Tym razem w centrum jego uwagi znajdują się modele językowe i ich niezwykła zdolność do operowania językiem w sposób przypominający ludzkie myślenie.
Dragan, będący fizykiem kwantowym i popularyzatorem nauki, udowadnia, że potrafi nie tylko rozłożyć na czynniki pierwsze złożone mechanizmy działania tych systemów, ale przede wszystkim wytłumaczyć je w sposób jasny, błyskotliwy i pozbawiony zbędnego żargonu.
’Quo VAIdis’ to książka, która nie próbuje czarować czytelnika technologicznym entuzjazmem, lecz proponuje coś znacznie cenniejszego – intelektualną uczciwość. Dragan nie ucieka od przyznania, że nawet najwięksi eksperci nie wiedzą dokładnie, jak działają współczesne modele językowe. To zdanie przewija się w książce jak cicha melodia, która łączy kolejne rozdziały. Choć autor szczegółowo opisuje architekturę sieci neuronowych, mechanizmy uczenia i przetwarzania informacji, nie ukrywa, że cały ten proces ma w sobie coś z czarnej skrzynki. Wiemy, jak model powstaje, jakie dane przetwarza i jak się zachowuje, ale nie potrafimy w pełni zrozumieć, dlaczego generuje takie, a nie inne odpowiedzi.
Dragan nie przedstawia tego jako porażki nauki, lecz jako fascynujący dowód złożoności samego poznania.
W sposób, który można nazwać wręcz literacki, autor buduje napięcie między tym, co wiemy, a tym, co dopiero próbujemy pojąć. Jego język łączy precyzję naukowca z ironią i dystansem myśliciela. Potrafi opisać funkcjonowanie miliardów parametrów w modelu językowym, by zaraz potem zadać pytanie o granice ludzkiego rozumienia. To właśnie ta mieszanka precyzji i filozoficznej refleksji czyni z tej pozycji książkę wyjątkową i obowiązkową. Dragan nie oferuje prostych odpowiedzi, lecz pokazuje, że w epoce, gdy każdy chce być ekspertem od sztucznej inteligencji, najcenniejszą postawą jest pokora wobec złożoności świata. To, co wyróżnia 'Quo VAIdis’, to sposób, w jaki autor potrafi przełożyć język matematyki na język zrozumiały dla każdego. Pisze o funkcjach, przestrzeniach wektorowych, sieciach neuronowych i procesach uczenia tak, że czytelnik nie czuje się zagubiony. Zamiast zasypywać definicjami, Dragan pokazuje idee. Tłumaczy, jak modele językowe uczą się zależności między słowami, jak powstają ich wewnętrzne reprezentacje znaczenia i jak z matematycznych relacji wyłania się coś, co przypomina ludzką intuicję językową.
Książka zachowuje przy tym naukową dokładność, ale nigdy nie traci lekkości – to rzadki przypadek publikacji, którą można czytać zarówno z ołówkiem w ręku, jak i dla czystej przyjemności intelektualnej.
Ważnym wątkiem, który przewija się przez całą książkę, jest pytanie o przyszłość. Dragan z jednej strony podziwia osiągnięcia współczesnej sztucznej inteligencji, z drugiej zaś zachowuje wobec nich zdrowy sceptycyzm. Uświadamia czytelnikowi, że nie powinniśmy ani idealizować tych technologii, ani się ich panicznie obawiać. Jego przekaz jest prosty, ale głęboki: nie wiemy, dokąd zmierzamy, i właśnie dlatego warto zachować trzeźwy umysł. W czasach, gdy opinie na temat sztucznej inteligencji wahają się od euforycznych wizji postludzkiej przyszłości po apokaliptyczne przepowiednie końca cywilizacji, Dragan proponuje coś, czego najbardziej dziś brakuje – racjonalną ciekawość. Autor wielokrotnie podkreśla, że wiedza o tym, jak działają modele językowe, jest wiedzą fragmentaryczną i pragmatyczną. Możemy kontrolować proces ich uczenia, przewidywać zachowanie, ale nie rozumiemy, jak w środku powstaje język i sens. W tym sensie sztuczna inteligencja jest dla nas lustrem – odbija zarówno nasze umiejętności, jak i naszą niewiedzę. Dragan nie straszy tą niewiedzą, lecz zachęca, by traktować ją jako naturalny element rozwoju nauki. Uczy, że postęp nie polega na posiadaniu odpowiedzi, lecz na umiejętności zadawania właściwych pytań. Trudno przecenić znaczenie tej publikacji. W świecie zdominowanym przez hałas informacyjny i technologiczną ekscytację Dragan proponuje coś, co brzmi dziś niemal rewolucyjnie – spokój i namysł. Zamiast gotowych recept oferuje intelektualne narzędzia. Zamiast podziału na entuzjastów i sceptyków zachęca do postawy badacza, który potrafi powiedzieć: nie wiem, ale chcę zrozumieć. Właśnie dzięki takiej perspektywie 'Quo VAIdis’ staje się książką niezbędną dla każdego, kto chce uczestniczyć w rozmowie o przyszłości technologii. To nie jest publikacja o tym, jak korzystać ze sztucznej inteligencji. To książka o tym, jak o niej myśleć.