Polska partia za wprowadzeniem dochodu podstawowego
Pandemia sprawiła, że temat dochodu podstawowego zyskał na znaczeniu. Coraz więcej amerykańskich stanów i państw testuje tę koncepcję. Mówi się o różnych odmianach tego rozwiązania. Bezwarunkowy dochód podstawowy to taki model finansów publicznych, w którym wszyscy obywatele – bez względu choćby na zasobność portfela – mają dostawać co miesiąc tę samą kwotę, która pozwala na minimum egzystencjalne. W przypadku koncepcji, które nie dotyczą wszystkich obywateli, tylko wybranych grup, mówi się natomiast o dochodzie podstawowym czy też gwarantowanym dochodzie. Tu uczestnicy projektu wybierani są ze względu choćby na wykonywany zawód, poziom zamożności czy miejsce zamieszkania. Właśnie o takim rozwiązaniu mówił w Bogatyni przewodniczący partii Polska 2050 Michał Kobosko. Konferencja prasowa zorganizowana została w pobliżu elektrowni Turów i dotyczyła transformacji energetycznej. Jedną z zaprezentowanych przez polityka koncepcji było wprowadzenie dochodu gwarantowanego dla pracowników transformowanych obszarów. – Dochód gwarantowany z jednej strony dawałby pieniądze na przeżycie, z drugiej strony w pewien sposób inspirowałby, zachęcałby do szukania dodatkowych możliwości pracy i znalezienia płacy – powiedział Kobosko.
Polityk zaznaczył, że dochód gwarantowany powinien wynosić tyle, co pensja minimalna (która obecnie wynosi 2,8 tys. brutto) i być wypłacany do emerytury.
To dobrze, że nasza propozycja wywołała szeroką dyskusję. Sprecyzuję: minimalny dochód gwarantowany dotyczyć ma wyłącznie transformowanego obszaru – górników i pracowników przemysłu okołogórniczego. To pomostowy mechanizm ratunkowy, dający ludziom poczucie bezpieczeństwa. https://t.co/UkQ4a4Kkpv
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) June 26, 2021
Lider Polski 2050, Szymon Hołownia, podkreśla, że propozycja partii dotyczy wyłącznie górników i pracowników przemysłu okołogórniczego.
Dzięki dochodowi podstawowemu zyskają oni poczucie bezpieczeństwa, gdy transformacja energetyczna pozbawi ich dotychczasowej pracy.
Propozycja Polski 2050 oczywiście nie wszystkim przypadła do gustu. Jak zwykle w przypadku dyskusji o dochodzie podstawowym pojawiły się oskarżenia o socjalizm i pytanie, skąd wziąć na to pieniądze. Przypominamy, że ekonomista Guy Standing ma na to odpowiedź: pomogą choćby progresywne podatki i opodatkowanie firm, które dotychczas wywijały się od płacenia.
Tekst: N