Wiktoriańskie tatuaże Sutherlanda Macdonalda robią wrażenie. Brytyjczyk fachu nauczył się podczas wyprawy Jamesa Cooka na południowy Pacyfik, kiedy to załoga dotarła do Polinezji. Tamtejsza kultura tatuaży tak zafascynowała Macdonalda, że po powrocie – około 1880 roku – rozpoczął swą działalność. W erze wiktoriańskiej niełatwo było zostać tatuatorem, a zawód ten na liście profesji znalazł się dopiero w 1894 roku. Sutherland Macdonald był więc pierwszym profesjonalnym brytyjskim tatuatorem. Początkowo jego dzieła były wykonywane ręcznie, jednak w 1894 roku Macdonald opatentował elektryczne narzędzia. Był on także pionierem w używaniu koloru niebieskiego oraz zielonego. Z opowieści wynika, że tatuaże cieszyły się sporą popularnością wśród ówczesnych celebrytów.

Klientami londyńskiego saloniku byli m.in. synowie królowej Wiktorii oraz królowie Norwegii czy Danii.

Dzięki swej kulturze i inteligencji Sutherland szybko zdobył uznanie wśród elit, które – według biografów – traktowały go na równi ze sobą.