5 powodów, dla których kobiety wybierają porno Eriki Lust

Erika Lust to kobieta, która nie tylko odważyła się powiedzieć, że mainstreamowe porno jej nie podnieca, ale i postanowiła coś z tym zrobić – Natalia z bloga proseksualna.pl tłumaczy fenomen reżyserki.
.get_the_title().

Pornografia feministyczna, niezależna, indie czy kontrpornografia to produkcje, które nie tyle stoją w opozycji do nurtu pornografii mainstreamowej, co uzupełniają go. Prekursorką tego ruchu była Candida Royalle, która w latach 80. ubiegłego wieku założyła wytwórnię Femme Productions, oferując odbiorcom kobiecą perspektywę w prezentowaniu seksu na ekranie.

Royalle zaproponowała koncepcję porno dla par, które cieszyło oczy i genitalia zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

W jej ślady szybko poszły kolejne twórczynie, w tym Szwedka Erika Lust, założycielka wytwórni Lust Films, orędowniczka pornografii inkluzywnej oraz zdobywczyni wielu nagród za niezależne filmy dla dorosłych. Co wpływa na fenomen jej popularności wśród kobiecej widowni?

1. Aktorki to kobiety „takie, jak ja”

W filmach Eriki Lust występują kobiety o różnych typach cielesności, co jest miłą odmianą dla lansowanych przez mainstream dziewczyn, które wyglądają, jakby zeszły z jednej taśmy produkcyjnej. Aktorki Lust są tak samo różne, jak kobiety, które spotykamy w realnym życiu – noszą wszystkie możliwe rozmiary ubrań, są w różnym wieku, mają cellulitis czy owłosienie intymne. Można się z łatwością z nimi identyfikować, bo udowadniają, że każde ciało zasługuje na przyjemność, a seks nie jest tylko dla młodych i żurnalowo pięknych.

2. Erika eksploatuje różne fantazje

W 2014 roku Lust zainicjowała projekt XConfessions, w ramach którego zachęca internautów do dzielenia się erotycznymi wyznaniami lub fantazjami. Dwa razy w miesiącu na kanwie zamieszczonych przez użytkowników historii powstają krótkometrażowe filmy porno. W ramach erotycznych miniatur prezentowane były fantazje dotyczące zabawy jedzeniem, bondage, stopami czy cross-dressing. Bez oceniania, a z otwartością na preferencje seksualne różnych ludzi.

3. Na ekranie są podmioty, nie przedmioty

Erika Lust bardzo dużą uwagę przykłada do tego, by aktorzy byli czymś więcej niż tylko ciałami uprawiającymi mechaniczny seks. Dlatego w każdy film wplata fabułę, pokazuje, skąd pochodzą bohaterowie, co ich motywuje, dlaczego uprawiają seks.

Mamy do czynienia z autentycznym kreowaniem postaci, które działają w relacji z innymi bohaterami.

Lust unika też przypinania porno-łatek. Jeżeli w produkcji występuje na przykład kobieta w wieku 40+ lub czarnoskóry mężczyzna, film nie jest opatrywany tagami 'MILF’, 'black’ czy 'interracial’. Widać więc ogromny szacunek do aktorów jako ludzi, celebrowanie różnic między nimi, a nie ich nachalne podkreślanie.

4. Realistyczny seks

Seks w filmach Eriki Lust jest taki, jacy są ludzie, którzy go uprawiają – czasem niezdarny, czasem śmieszny, a najczęściej bardzo podniecający właśnie przez swoją realność. Reżyserka pokazuje seksualność i intymność we wszystkich aspektach, unikając układania ciał aktorów w znane z maintreamowych filmów pozycje, byleby tylko pokazać funkcjonowanie genitaliów. Zamiast tego oferuje bliskość, dużo kontaktu skóra-skóra, długą grę wstępną i scenariusze, które mogą zainspirować niejedną parę w realnym życiu.

5. #GirlPower i #GirlBoss

Przez lata w branży porno na stanowiskach reżyserów i producentów dominowali mężczyźni, kobiety zdobywały sławę głównie jako aktorki. Z tego powodu absolutną większość produkcji filmowano pod 'męskie oko’, co spowodowało ustandaryzowanie realizowanych na ekranie fantazji, a pewne trendy nie zmieniły się od kilkudziesięciu lat. Ile razy można oglądać filmy oparte na tym samym schemacie – zdzirowatej uczennicy, policjanta egzekwującego mandat własnym penisem czy dostawcy pizzy z dodatkową kiełbasą? Kto chciałby uprawiać seks, kiedy pizza stygnie?!

Tekst: Natalia, proseksualna.pl

Erika Lust nie tylko zachęca do zabawy konwencjami, ale i inspiruje przyszłe twórczynie pornografii niezależnej, udowadniając, że w tej branży jest miejsce dla kobiet i dla ich pornograficznej wrażliwości. By zachęcić dziewczyny do produkowania własnych filmów, udostępniła nawet darmowy poradnik zatytułowany „Jak nakręcić porno? Praktyczny poradnik filmowania seksu”, w którym zdradza sekrety własnego warsztatu i udziela praktycznych rad. Dostępny jest również w polskiej wersji językowej!

TU I TERAZ