Kylian Mbappé w Realu Madryt! W końcu
Po wygraniu 15. Pucharu Europy Florentino Pérez, prezes Realu Madryt wygłosił w Madrycie przemówienie, które doskonale opisuje wizję tego, czym jest obecnie globalna marka sportowa i gdzie trafia Mbappé, bo to…
To Mbappé przychodzi do Realu, a nie odwrotnie.
Wyświetl ten post na Instagramie
’Jest tu z nami 15. Puchar Europy. Real Madryt ponownie zdobył serca milionów fanów, którzy marzą o tym herbie i tej koszulce w każdym zakątku świata. Droga pani prezydent, dziękujemy za towarzyszenie nam wczoraj na spektakularnym stadionie Wembley, gdzie ta drużyna znowu napisała historię. Dziękujemy za to przyjęcie we Wspólnocie Madrytu. Za każdym razem, gdy tu przebywamy, czujemy sympatię ze strony wszystkich madrytczyków.
Nasz klub jest wszechświatowy, należy do wszystkich madridistas ze świata, setek milionów osób z całego świata, ale jak zawsze mówię, Madryt to nasze pochodzenie i nasz punkt startu.
Tutaj narodził się Real Madryt w 1902 roku i z tego miejsca przekazywaliśmy na wszystkie kontynenty nasze wartości, które budowały naszą historię i legendę: pracę, poświęcenie, stały rozwój, pokorę, solidarność i szacunek. Są to wartości, które stały się podstawowe dla zdobycia tego Pucharu Europy, który jest numerem 15. i który ponownie dał radość kibicom futbolu.
Nasi piłkarze oddali duszę, co wszyscy wczoraj widzieliśmy, by zdobyć ten historyczny triumf w meczu, który był bardzo trudny. Borussia Dortmund była wielkim rywalem i z tego miejsca chcę pogratulować jej piłkarzom, trenerowi, sztabowi i działaczom, a szczególnie jej CEO Akiemu Watzke. To wielki przyjaciel mój i naszego klubu. Chcę też pogratulować ich kibicom za wielką Ligę Mistrzów. To drogi i przyjacielski klub, który wczoraj w Londynie pokazał, dlaczego jest jednym z największych w Europie.
Chcę podziękować naszym piłkarzom za wysiłek, jaki wykonali, by przejść ten sezon pełen trudności. Kontuzje były przeszkodą, którą ta grupa pokonała, bo zachowywała się jak wielka rodzina. Stoimy przed historycznymi zawodnikami, legendami Realu Madryt i światowego futbolu.
Drodzy piłkarze, chcę, żebyście wiedzieli, że tworzycie legendarny etap i dajecie nam radości, których nigdy nie zapomnimy. Są tu piłkarze z wieloma Pucharami Europy wśród swoich osiągnięć. Niektórzy z was osiągnęli liczbę, która wydawała się niedościgniona i którą osiągnął jedyny zawodnik w historii, którym był nasz kochany i zawsze wspominany Paco Gento z 6 Pucharami Europy. Dzisiaj mamy 4 piłkarzy Realu Madryt z 6 Pucharami Europy: naszego pierwszego kapitana Nacho, a także Daniego Carvajala, Lukę Modricia i kogoś, kto kończy swoje życie piłkarza i komu musimy podziękować za wszystko, co reprezentował na boiskach i poza nimi. Dziękujemy, drogi Toni Kroosie. Dziękujemy za twój doskonały futbol i za twoje zawsze wzorowe zachowanie przez te wszystkie lata.
Ta legendarna drużyna, która wygrała 6 Lig Mistrzów w 10 lat, to pokaz tego, że z tym herbem nikt nigdy się nie poddaje i że razem jesteśmy zdolni osiągać magiczne rzeczy, które wydają się niemożliwe i które trudno wytłumaczyć.
Dobrze o tym wie nasz trener Carlo Ancelotti, najlepszy trener na świecie, który ma 5 Pucharów Europy jako szkoleniowiec, w tym 3 w Realu Madryt, oraz poza tym 2 Puchary Europy jako piłkarz. Drogi Carlo, jesteś już odnośnikiem we wszystkim, co reprezentuje Real Madryt. Jesteś też przykładem naszych wartości. Gratulujemy tobie i całemu sztabowi.
Nasze uznanie wędruje też do najlepszych kibiców na świecie. Nie tylko za wasze wsparcie, sympatię i siłę, których doświadczyliśmy wczoraj w Londynie czy także na Santiago Bernabéu, gdzie można było oglądać finał. Dziękujemy wam także za wzorowe zachowanie, które pokazywaliście na wszystkich finałach Pucharu Europy, które rozegraliśmy. To był imponujący sezon z 15. Pucharem Europy, La Ligą i Superpucharem Hiszpanii. Ta drużyna dała z siebie wszystko i pokazuje, że ma głód tytułów oraz triumfów.
Dlatego mówię wam, że ten klub już od teraz pracuje, by zdobyć kolejne marzenie, którym jest 16. Puchar Europy. Bardzo dziękuję.’
(tłumaczenie z realmadryt.pl – przyp. red.)