„Black Mirror: Bandersnatch” już dzisiaj na Netflixie

Netflix na dzień przed premierą oficjalnie zapowiedział odcinek specjalny „Black Mirror: Bandersnatch”. Już dzisiaj możecie oglądać na platformie odcinek świąteczny.


.get_the_title().

Nie pierwszy raz Charlie Brooker, czyli twórca serialu, proponuje taki przerywnik między kolejnymi sezonami. Poprzedni odcinek świąteczny pt. „White Christmas” pojawił się w 2014 roku. Co wiemy o „Black Mirror: Bandersnatch”? Tym razem akcja serialu przeniesiona została do Londynu lat 80. XX wieku, a dokładnie do 1984 roku. Fani „Black Mirror” już dawno odkryli, że tytułowy Bandersnatch to niewydana gra wideo o tym tytule i ten trop okazał się słuszny.

W zapowiedzi czytamy bowiem, że młody programista kwestionuje rzeczywistość podczas pracy nad grą wideo opartą o mroczną powieść fantasy.

W rolę główną w odcinku wcielił się Fionn Whitehead („Dunkierka”). Poza nim występują Will Poulter („We’re the Millers”) i Asim Chaudhry („People Just Do Nothing”). Reżyserem jest David Slade, wcześniej odpowiedzialny za „Black Mirror: Metalhead”.

Nowy film Netflixa różni się od innych produkcji dostępnych na platformie. W tej interaktywnej historii widz sam decyduje o tym, co wydarzy się dalej.

Są więc decyzje do podjęcia, trudności do przezwyciężenia, niebezpieczeństwo, któremu trzeba stawić czoła i, jak zawsze w życiu (i w „Czarnym Lustrze”), są też konsekwencje związane z naszymi wyborami. Mądry wybór może prowadzić do triumfu, natomiast podążanie niewłaściwą ścieżką, może zakończyć się katastrofą. Gdy jedna wersja wydarzeń dobiegnie końca, możesz (i powinieneś!) – cofnąć się do początku i wybrać inne rozwiązanie, które pozwoli zmienić ścieżkę historii, a może nawet jej wynik.

TU I TERAZ