Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Murale tworzone na podstawie starych rodzinnych zdjęć przemieniają sceny ze zwykłego życia w sztukę

W czasach, kiedy wszystko jest na pokaz i dla lajków, bo social media zalewają zdjęcia naszego jedzenia, mieszkań i ciał, temu artyście udało się oddać autentyzm i niewymuszoną intymność zwykłych chwil.
.get_the_title().

Mieszkający w Barcelonie Mohamed L’Ghacham sztuką zaczął pasjonować się już we wczesnych latach szkolnych, szczególnym zainteresowaniem obdarzając malarstwo klasyczne i graffiti. Jego murale są ciekawą wariacją na temat połączenia tego, co stare z nowym.

Inspiracją dla murali, które powstały już w wielu miastach w całej Europie, stały się zdjęcia.

Cena para dos II, Fuertaventura, Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania), 2019

Choć nie znamy osób przedstawionych na muralach, to te scenki i kadry rodzinne mogą wyglądać dziwnie znajomo dla wszystkich, którzy urodzili się w XX wieku. Wystarczy otworzyć któryś z albumów ze zdjęciami młodości naszych rodziców czy naszego wczesnego dzieciństwa, żeby poczuć ten sam klimat. Na te murale patrzy się zarazem z fascynacją i skrępowaniem – bo przecież podglądamy codzienność obcych rodzin.

Technika, jaką Mohamed L’Ghacham wykonuje swoje murale, czyli wielowarstwowe nakładanie farby, a także ich kolorystyka idealnie oddają vintage’owy klimat zdjęć.

Mamy nadzieję, że artysta zechce kiedyś odwiedzić Warszawę i nie zapomni zabrać ze sobą pędzli i farb!

De FIesta, Werchter (Belgia), 2018
Untlied, Barcelona (Hiszpania) 2016
Por Angelo!, Lioni (Włochy), 2018
Casa Paquita, Can Picafort (Hiszpania), 2017
Retrato de Familia, Tudela de Navarra (Hiszpania), 2016
Jerome ’68, Rabat (Maroko), 2017
Alba, Bazylea (Szwajcria), 2016

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Mohamed l’Ghacham (@mohamedlghacham)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Mohamed l’Ghacham (@mohamedlghacham)

Źródło zdjęć: MohamedLGaham.com
Zdjęcie główne, El Baile, Ragusa (Włochy), 2018
Tekst: Kinga Dembińska

TU I TERAZ