Przemoc domowa w czasie pandemii rośnie. Problem dotyczy wielu państw
Niedawno pisaliśmy o tym, że w czasie pandemii Francja nie pozostaje obojętna na los ofiar przemocy domowej. Osoby nią dotknięte będą umieszczane w hotelach opłaconych przez tamtejszy rząd. Jednocześnie wprowadzone zostało hasło, które ułatwi zgłoszenie problemu wszystkim osobom w trudnej sytuacji – wystarczy, że ofiara poprosi w aptece o „maseczkę 19”, a farmaceuta wezwie wówczas policję. Od wybuchu epidemii liczba przypadków przemocy domowej wzrosła we Francji o 30 proc.
To oczywiście nie jest jedyny kraj, który odnotował tak drastyczny wzrost – zamknięcie w domu w połączeniu ze stresującą sytuacją (pandemii, niepewności zawodowej) aktywują oprawców na całym świecie.
Jak podaje CNN, w 20 największych departamentach policji w Stanach Zjednoczonych odnotowano w marcu dwucyfrowe skoki procentowe (w stosunku do poprzednich miesięcy i sytuacji sprzed roku), jeśli chodzi o wezwanie funkcjonariuszy w związku z przemocą domową. W Bostonie wzywano policję 21 proc. częściej, w Waszyngtonie – 22 proc. częściej, a Portland aresztowania w tej sprawie wzrosły o 27 proc. Niestety znaczna część schronisk wdrożyła już środki dystansowania społecznego i nie może przyjąć osób w potrzebie. „Nie mijamy już na ulicach sprawców przemocy domowej. Dla tysięcy kobiet i dzieci dom nie jest teraz bezpiecznym miejscem” – czytamy w spocie Women’s Aid Federation of England, brytyjskiej organizacji pomagającej ofiarom przemocy domowej. To czterdziestosekundowe wideo przemawia do wyobraźni, prezentując opustoszałe ulice miasta:
W Wielkiej Brytanii częstotliwość połączeń z telefonem zaufania dla ofiar przemocy w rodzinie wzrosła o 25 proc. od czasu wybuchu pandemii. W Hiszpanii – o 18 proc. Tymczasem należy jednak pamiętać o tym, że nie wszystkie osoby doświadczające przemocy mogą ten fakt zgłosić. Na ten problem zwrócił ostatnio uwagę także Sekretarz Generalny ONZ António Guterres, apelując do rządów o pomoc. – Pokój to nie tylko brak wojny. Wiele kobiet zamkniętych w związku z pandemią COVID-19 doświadcza przemocy tam, gdzie powinny być najbezpieczniejsze: we własnych domach. Dziś apeluję o pokój w domach na całym świecie. Wzywam wszystkie rządy, by odpowiadając na pandemię, na pierwszym miejscu stawiały bezpieczeństwo kobiet – powiedział Guterres.
Sekretarz Generalny ONZ chce, aby więcej państw wzięło przykład z Francji, ułatwiając kobietom informowanie o swej sytuacji, a także wyrwanie ich z przemocowego środowiska.
Peace is not just the absence of war. Many women under lockdown for #COVID19 face violence where they should be safest: in their own homes.
Today I appeal for peace in homes around the world.
I urge all governments to put women’s safety first as they respond to the pandemic. pic.twitter.com/PjDUTrMb9v
— António Guterres (@antonioguterres) April 6, 2020
Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował ostatnio na swojej stronie plan awaryjny dla osób doświadczających przemocy domowej w czasie pandemii. „Stan epidemii i jego konsekwencje dla naszej wolności osobistej nie mogą powodować, że osoby zagrożone przemocą domową zostaną pozostawione bez niezbędnego wsparcia” – napisał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. – „Razem powinniśmy stawić czoło temu problemowi. Mimo zagrożenia musimy pozostać wrażliwi na krzywdę innych. Jeśli Twój dom nie jest bezpieczny i obawiasz się, że Twoi bliscy mogą zrobić Ci krzywdę – zwróć się po pomoc. Przemoc ze strony partnera lub innej bliskiej osoby jest przestępstwem. Nikt nie ma prawa bić, grozić, upokarzać ani w żaden inny sposób naruszać praw drugiego człowieka. Prawo i instytucje państwowe są po to, aby nas chronić.” Powstała także petycja, której twórcy apelują do Polskiej Policji o utworzenie ścieżki szybkiego i bezpiecznego kontaktu, dzięki której osoba doświadczająca przemocy będzie mogła powiadomić o swej sytuacji najbliższy komisariat, nie dzwoniąc na numer alarmowy.
Petycję możecie podpisać tutaj.
Jednocześnie przypominamy o „Niebieskiej Linii” – ogólnopolskim telefonie dla ofiar przemocy w rodzinie. Działa przez całą dobę. Dzwoniąc pod nr 800-120-002, można uzyskać wsparcie, pomoc psychologiczną, informacje o możliwościach uzyskania pomocy najbliżej miejsca zamieszkania.
Tekst: NS