10 wystawców, dla których warto wybrać się w ten weekend na 12. edycję Slow Weekendu
Kto, nauczony doświadczeniem, obiecał sobie, że w tym roku na pewno ogarnie prezenty maksymalnie do końca listopada, a w grudniu skupi się na uczestnictwie w śledzikach i otwieraniu kolejnych okienek w kalendarzu adwentowym? Widzimy parę rąk w górze. A komu faktycznie udało się tego dokonać? <brzęczenie muchy; świst wiatru>
Przybywamy do was z ratunkiem, czyli z info o najfajniejszych targach świątecznych, które odbędą się już w ten weekend tj. 7-8 grudnia przy Mińskiej 65 w Warszawie.
Nadal jest szansa na ogarnięcie prezentów z wyprzedzeniem. A chyba nie ma nic gorszego, niż gorączkowe bieganie po centrach handlowych na moment przed Gwiazdką. Zwłaszcza że jego efekty są zwykle marne – pod choinką lądują prezenty nudne, nieprzemyślane i nieprzydatne.
Tymczasem możne być inaczej, czyli tak jak głosi hasło tegorocznej edycji Slow Weekendu: „Kupuj lepsze prezenty”. Lepsze, czyli jakie? „Lepsze, czyli lepszej jakości, które posłużą obdarowanemu nie jeden sezon, ale dwa, pięć, a może nawet dziesięć lat” – czytamy na stronie wydarzenia. – „To autorskie ubrania i akcesoria, unikalne wzornictwo, oryginalne rzemiosło, ekologiczne kosmetyki, artykuły dziecięce”.
Co jeszcze musicie wiedzieć? Targi są darmowe, zwierzęta są mile widziane, na dzieci czeka kino familijne i strefa animacji, a na łasuchów (czyli w sumie chyba nas wszystkich?) – część slow-foodowa i świąteczny market spożywczy.
W tym momencie moglibyśmy spokojnie skończyć namawianie was do przyjścia, bo padło już dużo mocnych argumentów, a poza tym to już 12. edycja targów i wiemy, że mają już one swoich zagorzałych fanów. Nie moglibyśmy jednak nie wspomnieć o choć kilku genialnych markach – to przecież one są bohaterami tego wydarzenia. I przy okazji bohaterami naszych świąt, bo uratują nas od prezentowej wpadki!
1. IMKAdesign
Poświęcamy masę czasu na zastanawianie się, co ma wylądować na naszym talerzu, ale sam ten talerz jest często zupełnie przypadkowy i całkiem zwyczajny. A przecież ze swojej zastawy korzystamy codziennie. Czemu więc nie zatroszczyć się o to, by była naprawdę fajna i przyjemna dla oka?
Taki zakup będzie nam umilał posiłki przez kolejne lata, a może nawet, jeśli nie mamy tendencji do rzucania talerzami w stanie wzburzenia, nasze dzieci dostaną go w posagu lub spadku?
Wyświetl ten post na Instagramie.
I wcale nie namawiamy was, żebyście zamiast kupować prezenty, wydali wszystkie pieniądze na siebie. Ale zakup kilku pięknych talerzy, filiżanek, imbryka czy miseczek dla osoby, z którą mieszkacie pod jednym dachem będzie tzw. sytuacją win-win. A produkty IMKAdesign wytwarzane są ręcznie i z sercem – na pewno się spodobają!
Pewnie wielu z was jedzie na święta gdzieś poza Warszawę, do swojej rodziny, od której z każdej wizyty przywozicie niemałą wałówkę? Może pora zaskoczyć najbliższych i tym razem sememu przywieźć kilka słoików?
Chociaż nie wątpimy w umiejętności kulinarne waszych mam i babć, to jedno jest pewne – Pozytywnie Zakiszeni są mistrzami w swojej dziedzinie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Słoiki z tymi pysznościami nie tylko ucieszą wszystkich domowników, ale może i kogoś zainspirują do poeksperymentowania z kiszonkami.
U Pozytywnie Zakiszonych króluje kimchi w kilku rodzajach i o różnym stopniu ostrości. Poza tym są tam też takie frykasy jak sałatka z ogórków z limonką i miętą, marchew z imbirem i chilli czy kapusta po gruzińsku.
Ich stanowisko namierzycie po kłębiących się tam tłumach. Pewnie możliwość degustacji produktów nie pozostaje tu bez znaczenia. Mało tego – Pozytywni Zakiszenie w sobotę o godz. 14.00 poprowadzą warsztaty pt. „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o kiszeniu, ale baliście się zapytać”. I jak tu ich nie kochać?
3. Get Oaked
Święta to cała masa spotkań z rodziną i znajomymi. Nawet jeśli nie wszystkim wręczamy świąteczne prezenty, to raczej nie chcemy zjawiać się pustymi rękami. I tu zazwyczaj idealnie sprawdza się butelka z jakimś dobrym trunkiem.
Jak sprawić, że będzie on jeszcze lepszy, a już na pewno całkowicie niebanalny? Drewienka dębowe od Get Oaked zrobią tu robotę.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wrzucone do dowolnego alkoholu wzbogacą go o nowe smaki, zmienią jego kolor i dodadzą nowe aromaty.
Potrzeba do tego zaledwie kilku dni, więc oryginalną miksturę można przygotować samodzielnie. Albo sprezentować komuś możliwość poeksperymentowania osobiście – ale to tylko w takim wypadku, gdy gospodarz zobowiąże zaprosić cię na degustację.
4. Anacomito?
Nerki to akcesorium, z którym po długich latach trochę się przeprosiliśmy.
Niegdyś kojarzone z niezbędnym dodatkiem każdego turysty i noszone tylko i wyłącznie w pasie, obecnie są niezwykle cenione za swoją funkcjonalność, design i swobodę, jaką dają podczas noszenia. Takie są w każdym razie nerki od Anacomito?
Wyświetl ten post na Instagramie.
A jeśli od razu pomyśleliście, że nie da się w nich przecież pomieścić wszystkiego, co jest nam tak bardzo potrzebne na co dzień, to nic bardziej mylnego!
Jedna z głównych zalet nerek polega na tym, że zmuszają właściciela do zrobienia totalnego remanentu w torbie czy plecaku i wybrania tych rzeczy, które naprawdę warto mieć przy sobie.
A w przypadku Anacomito? możemy mieć dodatkowo pewność, że prezent będzie niepowtarzalny – nerki są szyte w kilku lub kilkunastu egzemplarzach ze starannie wybranych materiałów. Jeśli chcecie uszczęśliwić fana lub fankę idei less waste, to warto wybrać model powstały z materiałów recyklingowych: tweedu, aksamitu, dżinsu czy skóry. Jest w czym wybierać!
Tej marki nie trzeba nikomu przedstawiać.
Przynajmniej nie miłośniczkom pięknej biżuterii, które chyba jako jedyne nie liczą na to, że ten największy prezent leżący pod choinką jest dla nich. Raczej rozglądają się za małym, niepozornym pudełeczkiem, które może skrywać właśnie cuda od Polanska & Co.
Wyświetl ten post na Instagramie.
I chociaż zawsze mocno kibicujemy młodym markom, to fajnie, że na Slow Weekend pojawiają się również wystawcy sprawdzeni, dobrze znani, dzięki którym możemy mieć pewność, że nie wyjdziemy z pustymi rękami. Dobrze zawczasu zorientować się, w jakiej biżuterii gustuje obdarowywana osoba, a potem śmiało uderzać na to stoisko, bo znajdzie się tu coś dla wszystkich: minimalizm, ale też monety, skarabeusze, perły, kolorowe kamyczki.
6. Dziane
„Miękkie, piękne i nie gryzą” – takie opinie klientów pojawiają się na fanpage’u marki Dziane. A chodzi o czapki i rękawiczki, czyli zimowe niezbędniki.
Skoro nie tylko spełniają one swoją podstawową rolę, czyli sprawiają, że nie zamarzamy, gdy temperatura na zewnątrz mocno spada, ale jeszcze są komfortowe w noszeniu i świetnie wyglądają – to nie lepiej być nie może!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Produkty tego małego, łódzkiego studia powstają na drutach i maszynach dziewiarskich z wełny marynosa i lnu.
A do dbałości o wykonanie i jakość każdego z nich dodawana jest niemała porcja zabawy wzorami i kolorami.
Na tym stoisku zwróćcie też uwagę na plecaki czy golfy dla psów – totalnie nietuzinkowe i urocze!
Tak naprawdę do odwiedzenia tego stoiska nie musimy was namawiać. Pokierują was tam nos i oczy.
Eksplozja zapachów i feeria barw to coś, co rejestrujemy już w pierwszej sekundzie.
Jednak to nie wszystko – mydła z tej małej manufaktury kosmetyków to również świetna jakość.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jedyny problem może być z wyborem tej najfajniejszej kostki, bo każda wygląda pięknie. Najlepiej więc zdać się chyba na swój nos. A co jest do wyboru?
Mango, kawa, brzoskwinie, arbuz i dużo, dużo więcej!
8. YEYE
Możliwe, że stan konta nie pozwala wam na zafundowanie przyjaciółkom wycieczki do ciepłych krajów, ale możecie zachęcić ją do wygrzania zmarzniętego, zmęczonego ciałka w saunie.
Możecie to zrobić za pomocą prezentu w postaci stroju stworzonego po to, by w saunie panie czuły się wygodnie i komfortowo.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Prawda jest taka, że mimo że przebywanie w saunarium wpływa pozytywnie na skórę, redukuje zmęczenie i stres, to wiele kobiet nie czuje się swobodnie w kompletnym negliżu.
I tutaj z pomocą pojawia się YEYE, które tworzy stroje przystosowane do wilgotnych warunków sauny, pozwalające się w niej w pełni zrelaksować i spokojnie korzystać ze wszystkich jej dobrodziejstw.
A przypomnimy, że w Komu Komu, niedaleko od miejsca, w którym odbywają się targi, jest okazja do przetestowania tych strojów, więc może skusicie się na jeden też dla siebie?
9. Cocobamboo
O Cocobamboo pisaliśmy już tutaj, jeśli jednak do tej pory nie mieliście okazji zapoznać się z asortymentem tej marki, to teraz będzie ku temu doskonała okazja.
Akcesoria zero waste, plecione koszyki, bambusowe słomki i, chyba nasze ulubione, kokosowe miski to prezenty, który doceni każdy, komu stan naszej planety nie jest obojętny.
A wśród tych, dosyć opornych w temacie eko, może ma szansę zapoczątkować w sposób przyjemny i bezbolesny zdrowe nawyki?
Wyświetl ten post na Instagramie.
A czemu zachwyciliśmy się akurat kokosowymi miskami? „Kokosowe miski kupujemy od rolników uprawiających kokosy, którzy wcześniej wydawali swoje pieniądze i zasoby na proces utylizacji” – tłumaczy proces ich pochodzenia Cocobamboo. – „Łupiny kokosowe zabieramy do miejscowych rzemieślników, gdzie powstaje nasz końcowy produkt – rzemieślnicy tną je, polerują i przycinają, tworząc w ten sposób piękne kokosowe miski.”
Miłe dla oka, wyjątkowe, z nowoczesnym designem, a przy okazji wspierające wtórne wykorzystanie łupin kokosów? Jesteśmy na tak!
10. Gaganis
Na koniec coś, czym nie tylko ucieszysz, ale też na pewno zaskoczysz obdarowywanego. Każdy z nas zna taką osobą, która deklaruje, że wszystko ma. Albo taką, która charakteryzuje się całkowicie niepospolitym gustem, albo duszą artysty i każdy potencjalny prezent wydaje się zbyt banalny.
Takie problemy pomoże wam rozwiązać Gaganis ze swoją ofertą niepowtarzalnych broszek, breloczków, spinek, małych torebeczek, ale też oryginalnych lalek.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Mało tego, te cuda powstają z materiałów odzyskanych. Trzeba przyznać, że rzeczy, z których zostały wykonane dostały świetne drugie życie. Pomyślcie więc, z kim mogłyby je teraz dzielić.
Zdjęcia główne (od lewej): Gaganis; IMKAdesign; Cocobamboo.pl
Tekst: Kinga Dembińska