Gdzie na techno w Łodzi? Oto 5 najlepszych klubów i miejscówek
W latach 90., kiedy kultura techno w Polsce dopiero się rodziła, Łódź przez niektórych była nazywana klubową stolicą Polski. Obecnie techno przeżywa swoją drugą młodość. Jak wygląda łódzka scena i kluby 20 lat od czasów Parady Wolności i nielegali pod szpitalem? Oto 5 miejscówek, w których traficie na najlepsze elektroniczne imprezy.
Soda przy Placu Komuny Paryskiej 6 przejęła nazwę po legendarnej Sodzie w budynku Imki. Na początku poza nazwą nie miała jednak zbyt wiele wspólnego z tradycjami „Tamtej Starej Sody” (święte słowa łódzkich weteranów klubowych). Od pewnego czasu uległo to diametralnej zmianie – obecnie za to, co jest grane w Soda Underground Stage, odpowiada Matma. Bookingi robią wrażenie i mówią same za siebie: DJ Deep, Marcin Czubala, SLG, Piotr Bejnar, Malik Montana, Deas (zatem klub odwiedzają nie tylko wykonawcy związani stricte z muzyką elektroniczną). Poza brzmieniami techno w najróżniejszych odmianach, w Sodzie coś dla siebie znajdą także miłośnicy drumowych brzmień.
2. DOM
Klub Dom na Offie ma w swojej ofercie imprezy tak różne jak różne są charaktery i zajawki jego właścicieli (a jest ich sześciu). Biorąc pod uwagę, że w tej grupie znalazł się Rebus – człowiek, który grał techno z kaset (c.a. 1992), Dj i współtwórca dawnego OIOM-u – techno w DOMie ma się dobrze.
Odbywa się tam parę cyklicznych imprez – warto wymienić wśród nich cykl organizowany przez Samo Gęste, czyli: „kolektyw didżejski odpowiedzialny za optymalny stopień zagęszczenia muzycznego, podczas procesów zachodzących w matczynym klubie DOM” (jak sami o sobie piszą).
Klub z Wólczańskiej ma podobny sposób działania do klubu DOM – odbywa się tam wiele imprez i koncertów z najróżniejszych zakątków sceny alternatywnej. Wśród nich nie brakuje imprez dla miłośników elektroniki. Jeżeli poza techno szukacie czegoś w klimatach transowych bądź elektro warto sprawdzić, co się dzieje w Żartach.
4. Kij Multitap
W przypadku Kija sytuacja jest dokładnie odwrotna niż ta z Sodą. Tutaj to nowy klub przejął lokal po kultowym Bagdad Cafe. W kalendarzu imprez Kija nie trudno znaleźć imprezy drumowe czy elektro.
5. Eventy, nielegale, sekretne lokacje, rejwy i inne
Techno i pochodne lubią postindustrialne przestrzenie, a tych w Łodzi nie brakuje.
Miłośnikom nielegali, sekretnych lokacji czy całodobowych rejwów polecamy śledzić na facebooku: BoomEvents (odpowiedzialni m.in. za Revolution), UDS (które poza drumami na najwyższym poziomie chętnie kolaboruje ze sceną techno), czy profil Eudetek.
Tekst: Łukasz Wandachowicz